Idea spotkań z WordPressem kwitnie od morza do gór ;).
Sobotę spędziłem w Lublinie w fajnym towarzystwie na innowacyjnym w formie spotkaniu. Dotychczas brałem udział w WordUpach i WordCampach ekipa z lublina zorganizowała laboratorium. Generalnie przebudowali trochę koncepcję spotkania (macałem w tym palce) na bardziej przeglądową niż warsztatową, ale wyszło dobrze. Jako że osoby które przyszły miały podobny poziom wiedzy, lepszym się wydawało zrobić przegląd jak się kompleksowo buduje stronę niż dzielić na grupy i zgłębiać zaawansowane tajniki.
Piotrek Bielecki przerobił z nami plusy i minusy związane z budową motywów potomnych, oraz samą technikę ich tworzenia. Był fajny kawałek kodowania w realtime pokazujący jego technikę pracy. Niejako przy okazji podejrzenia cudzego warsztatu pracy zwróciła moją uwagę konfiguracja jego narzędzia do pisania kodu. W moim odczuciu zwłaszcza zapamiętania godny jest fakt żeby do motywu potomnego nie linkować arkusza stylów za pomocą @import tylko wczytywać go z poziomu functions.php.
Drugim tematem przerobionym dość dokładnie było zastosowanie wtyczki Advanced Custom Fields. Iza Karkocha przekonała mnie do tej wtyczki dość skutecznie. Chyba zostanę jej posiadaczem, bo faktycznie tworzenie za jej pomocą własnych pól jest banalnie proste. Z kolei sama wtyczka jest licencjonowana tak jak lubię, płacę 100$ i do końca świata mogę jej wszędzie używać.
Z powodu dużej ilości czasu poświęconego na konstrukcję założeń budowy szablonów poszczególnych stron, zabrakło go na pokaz Szymona Skulimowskiego. Miał nam pokazać jak osadzać zewnętrzne obiekty typu biletowanie z evenea czy kalendarz googla. Trudno, Szymon zademonstruje to na kolejnym laboratorium. Ciekaw jestem jak będzie wyglądała strona wordupa z lublina, założenia widziałem teraz trzeba poczekać aż wyprodukują :)
Dużym plusem takich kameralnych spotkań jest to że można było się wypytywać o wszystko, dzięki czemu rozwiązałem jeden problem na który wiecznie nie miałem czasu.
Oczywiście skorzystałem z okazji do wymiany „organizatorskich doświadczeń”. Powstała m.in. idea zrobienia wtyczki linkującej do wszystkich wordupów. Zaczyna to już być upierdliwe że jak się zmieni jeden adres, albo powstanie kolejne miasto z wordupem to trzeba złapać kilka osób żeby zaktualizowali linki na swoich stronach. Tworzenie takiej wtyczki też mogło by być fajnym tematem jakiegoś laboratorium.
PS.
Ptysie choć popłynęły, były zacną atrakcją.
PS1.
Sala była całkiem przyjemna z trawą na podłodze i drzewami na ścianach, tyle tylko że jednak kamera z dodatkowym obiektywem robi marne zdjęcia :(