Jestem „trzecią stroną”

Develeoper twierdzi że wszystko działa jak powinno w serwisie www, specjalista od pozycjonowania twierdzi że stronę wypozycjonował ale ma problemy techniczne, dział IT twierdzi że serwer jest najlepszy najszybszy itd. – a strona nie spełnia swojej roli jest tylko „kosztem”.

To częsty problem, wykonawcy spychają odpowiedzialność jeden na drugiego, dział IT „coś robi”, a (najczęściej) Marketing zgłasza Zarządowi problem że strona nie realizuje swoich zadań.

Skutecznie pomagam w rozwiązywaniu tego typu problemów, podejmuję się mediacji miedzy stronami. Zadanie zaczynam od zdobycia wiedzy o przyczynie problemu, głównie poprzez analizę jakość technicznej serwisu (analizę kodu źródłowego i wynikowego), jakość treści (np. czy właściwie zredagowana i sformatowana), trudności słów kluczowych, oraz badam wydolność maszyn i sieci na których zasoby są udostępnione. Zazwyczaj w takich przypadkach nie ma jednej przyczyny a problem rozkłada się na dwie główne składowe np. zły kod aplikacji i niewydolne serwery lub zły stosunek kod wynikowego i marna jakość treści. Sporadycznie zawodzą wszyscy.

W przypadku zlecenia takiej konsultacji jako niezależny od uczestników sporu przygotowuję napisany przystępnie raport pokazujący źródło problemów oraz przykładowe sposoby ich rozwiązania. Dzięki takiemu raportowi kadra zarządzająca może łatwo podjąć decyzję jak rozwiązać konflikt pomiędzy stronami zaangażowanymi w problem ze stroną internetową czy wynikłą patową sytuacją gdy wszyscy twierdzą że zrealizowali swoje działania a efektów brak.